Najgorsza sytuacja panuje w gminie Wolbrom, gdzie nie ma prądu w 12 miejscowościach. Mimo trzaskającego mrozu przez cały weekend usuwano awarie na liniach energetycznych. Udało się przywrócić zasilanie w kilku wsiach. Mimo to nadal bez prądu byli mieszkańcy: Jeżówki, Kąpiel Wielkich, Kąpiołek, Łobzowa, Miechówki, Podlesic II, Strzegowej, Dłużca, Bożej Woli, Poręby Dzierżnej, Zabagnia i Wierzchowiska. W niektórych wsiach, prądu była pozbawiona część mieszkańców. Według komunikatów, jakie systematycznie są umieszczane na stronie internetowej wolbromskiego magistratu, w większości tych wsi awarie mają zostać usunięte koło środy lub czwartku. Wszystko zależy od aury. Jeśli potwierdzą się zapowiadane w prognozach opady śniegu i silne wiatry, jakie mają od czwartku nawiedzić powiat olkuski, to awarii będzie coraz więcej. - Wszyscy mieszkańcy mają już bieżącą wodę, najdłużej dowoziliśmy ją do Sulisławic. Władze gminy kupiły już część agregatów. W piątek wystąpiliśmy do wojewody o agregaty, ale nie mamy odpowiedzi. Zaapelowaliśmy do mieszkańców bloków, aby zamykali drzwi w klatkach schodowych, gdyż mróz może rozerwać kaloryfery - mówi Ewa Barczyk z wolbromskiego magistratu. W gminie Trzyciąż nadal bez prądu są mieszkańcy części Trzyciąża, Jangrota i Milonek, a także Zagórowej, Glanowa, Małyszyc, Porąbki i Tarnawy. -W Jangrocie Kresach, trwa odbudowa linii średniego napięcia. Pod obciążeniem lodu i szadzi przewróciło się osiem słupów. Wypożyczyliśmy część agregatów, a dwa jakie dostaliśmy z wojska zasilają stacje pomp. Kupiliśmy agregaty do wszystkich szkół, aby działało ogrzewanie. Zaapelowaliśmy do sołtysów, aby zwrócili uwagę na mieszkające samotnie starsze i chore osoby. Mamy też zgłoszenia z dużych gospodarstw hodowlanych, gdzie zaczęły zamarzać poidła, a bez prądu nie działają dojarki - mówi wójt Roman Żelazny. W gminie Olkusz prądu nie mają mieszkańcy Zawady i części Osieka. - W sobotę otrzymaliśmy z wojska trzy agregaty wysokiej mocy, które są w stanie zapewnić pracę stacji pomp. Wcześniej jeden agregat, jakim dysponują nasze "wodociągi" był przewożony do kolejnych stacji i mieszkańcy mieli wodę dwa razy dziennie przez trzy godziny. Władze gminy wypożyczyły część agregatów, ale rozważamy zakup następnych. Szkoda, że tak późno podjęto decyzje o ściągnięciu dodatkowych ekip Enionu do naprawy sieci, czy poproszeniu o pomoc wojska - uważa Jarosław Medyński, rzecznik olkuskiego magistratu. W Małopolsce przy usuwaniu awarii pracuje 662 pracowników Zakładu Energetycznego, 446 osób ze współpracujących firm i 24 żołnierzy z 5. Batalionu Dowodzenia w Rząsce. A jak z trwającą od ponad dwóch tygodni sytuacją radzą sobie mieszkańcy wsi bez prądu? Część starszych mieszkających samotnie osób wyprowadziła się do rodziny. Coraz więcej osób kupuje generatory prądu, które pojawiły się w sklepach motoryzacyjnych i na targowiskach, a w Wolbromiu były sprzedawane wprost z chodnika. Niektórzy kupują przetwornice, które podłączone do samochodu dają prąd 230 V. Wielu mieszkańców wsi wyciągnęło z garaży stare akumulatory odłożone "na czarną godzinę", która właśnie przyszła i za ich pomocą oświetlają mieszkania. A wszyscy czekają na prąd. SYP CZYTAJ TAKŻE: JAK ZAROBIĆ NA BABY BOOM TRZEBA SPRZEDAĆ PAŁAC PIENIĄDZE SĄ, ALE WIARY BRAKUJE