Według świadka tragedii, jeden z dwóch mężczyzn, którzy pojawili się na brzegu wszedł od razu do wody i po chwili utonął. Na ratunek pospieszył mu drugi, starszy mężczyzna, ale i on utonął - zrelacjonował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, Marek Korzonek. Jak ustaliła policja starszym mężczyzną był 49-letni mieszkaniec jednej ze wsi w okolicy Skały. Nie ustalono jeszcze personaliów drugiego. Nie wiadomo też, czy wędkarz, który wezwał policję próbował ratować topiących się. Także w sobotę w zbiorniku w Krakowie-Zakrzówku na głębokości 25 metrów znaleziono zwłoki mężczyzny. Jak poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak topielca znalazł nurek amator. Trwają ustalenia jak doszło do tragedii. Wiadomo, że na pewno jego ciało nie znalazło się w wodzie w sobotę tylko o wiele wcześniej, nawet być może miesiąc.