W gminie Gnojnik w pow. brzeskim, gdzie po południu doszło do oberwania chmury, podtopionych zostało ponad 50 zabudowań - informuje straż i Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie. W Myślenicach na krótko wezbrały potoki Bysinka i Jasienica, jednocześnie doszło do przepełnienia kanalizacji burzowej, która nie nadążała z odprowadzaniem wody deszczowej. Podtopionych zostało kilka ulic i dziesiątki położonych przy nich budynków, m.in. przedszkole, dwie stacje benzynowe, biblioteka, szpital, a w nim agregat prądotwórczy i aparatura do dializ. Po ulewie strażacy przyjęli z terenu miasta prawie 300 różnego rodzaju zgłoszeń. Przy usuwaniu skutków ulewy na terenie miasta pracuje ok. 150 strażaków z Myślenic oraz z Krakowa. Na terenie powiatu Brzesko ogłoszono alarm powodziowy. Wcześniej obowiązywał on w dwóch gminach tego powiatu - Borzęcin oraz Dębno. W trzeciej gminie - Gnojnik, gdzie po południu doszło do potopienia kilkudziesięciu zabudowań, ucierpiały te drogi. Poziom wody w Wiśle w Jawiszowicach jeszcze się podniósł, pod wieczór stan ostrzegawczy przekroczony był tam o 52 cm. Na pozostałych rzekach w regionie woda od popołudnia opada. Rzecznik małopolskiej straży pożarnej młodszy brygadier Andrzej Siekanka poinformował, że od wtorku rano w regionie, w związku z intensywnymi opadami, strażacy interweniowali 450 razy. Wieczorem Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie otrzymało ostrzeżenie z krakowskiego Biura Prognoz IMGW o przewidywanych intensywnych opadach deszczu, które będą utrzymywać się w Małopolsce do środy wieczorem.