Bartłomiej U. został porwany dwa tygodnie temu, gdy wychodził z jednego z krakowskich lokali. Siłą wciągnięto go do samochodu i uprowadzono. Po wpłaceniu pieniędzy dzisiaj nad ranem chłopak wrócił do domu. W całą sprawę zaangażowane było biuro detektywistyczne; Krzysztofa Rutkowskiego, który jednak nie chciał tego potwierdzić. - Przepraszam bardzo ale nie zostałem upoważniony do udzielania jakichkolwiek informacji - powiedział sieci RMF FM Krzysztof Rutkowski. Informacji o porwaniu nie udziela ani policja ani rodzina porwanego chłopaka. Jak się dowiedziała sieć RMF FM, przekazanie okupu odbyło się na jednej ze stacji benzynowych w podkrakowskich Balicach. Milion dolarów, to największy okup jakiego kiedykolwiek zażądano w Polsce.