W Zakopanem trzej mężczyźni zamówili alkohol i papierosy za pomocą taksówki, ale zdecydowanie nie chcieli za nie zapłacić. Nieletni w Nowym Targu pobili 18-latka. Z kolei w Lipnicy Wielkiej dwaj 13-latkowie z starszymi nastoletnimi kolegami zdemolowali boisko sportowe. Teraz odpowiedzą oni za swe czyny przed sądem dla nieletnich. Do zdarzenia w Zakopanem doszło w nocy z piątku na sobotę, około godziny 5. Trzech mężczyzn zamówiło przy pomocy radio-taxi alkohol i papierosy o wartości około 100 złotych. Z kierowcą umówili się na ulicy Kamieniec. Gdy ten przyjechał wraz z zakupami, bandyci poturbowali go, zabrali używki i uciekli. - Sprawcy rozboju są poszukiwani, trwają czynności w celu ustalenia ich tożsamości - informuje nadkom.sarz Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej powiatowej komendy policji. Sprawcom przestępstwa grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Nie pieniądze, ale inne tło miało zdarzenie w Nowym Targu: - W sobotę o godzinie 15.16 w ciągu sklepów przy ulicy Kopernika w Nowym Targu grupka młodych chłopców zaczepiła 18-letniego mieszkańca Nowego Targu. Pobili go: szarpali, kopali, a następnie uciekli - relacjonuje nadkom.sarz Zbigniew Domalik, p.o. komendant Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Poszkodowanego zaraz potem przebadał lekarz. Na szczęście urazy nie były na tyle dotkliwe, by musiał on pozostać w szpitalu. Policjanci jeszcze tego samego dnia w wyniku pracy operacyjnej ustalili jednego ze sprawców. Jest nim 16-latek. Wczoraj trwały poszukiwania jego dwóch kolegów. - Zajmie się nimi sąd dla nieletnich, gdzie najwyższa kara i to w przypadku popełnienia wiele razy przestępstw, to zakład poprawczy - mówi nadkom.sarz Zbigniew Domalik. Także w sobotę prezes Młodzieżowego Klubu Sportowego w Lipnicy Wielkiej zgłosił zdemolowanie elementów boiska sportowego: nawierzchni, ławek, koszy na śmieci na kwotę 5 tys. zł. - Zgłoszenie przyjęliśmy ok 18.50 i niedługo potem zastali zatrzymani sprawcy zniszczenia mienia. Okazali się nimi dwaj 13-latkowie, jeden 18-latek i jeden 19-latek. Pełnoletni są już osadzeni - wyjaśniał wczoraj nadkom.sarz Zbigniew Domalik. Dodał, że małoletni trafią do sądu dla nieletnich, który to zadecyduje o ich karze. Natomiast dorosłym sprawcom w rozumieniu prawa, za czym którego się dopuścili grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Beata Szkaradzińska Łukasz Kosut Czytaj również: Lekcje w szkołach mają być ciekawsze Ruszają w kraj autobusem W Rząsce taniej i wygodniej