Mężczyzna został przyjęty do szpitala 25 stycznia z poważną chorobą płuc. Pierwsze wyniki badań nie potwierdziły u niego przypadku grypy A/H1N1 - mówi Andrzej Szurmiak, ordynator oddziału. - Gdy stan pacjenta zaczął się pogarszać, trafił do nas. Pobraliśmy ponownie materiał do badań. Ich wynik był pozytywny. Niestety, pomimo intensywnego leczenia mężczyzna zmarł w sobotę - dodaje lekarz. Grypa zbiera żniwo Na tym samym oddziale pod respiratorem od dwóch dni przebywa 29-letnia kobieta, której stan również jest bardzo ciężki. Pierwsze badanie nie potwierdziło grypy wywołanej wirusem typu A/H1N1, ale lekarze nadal podejrzewają, że właśnie na to cierpi pacjentka, dlatego ponownie pobrali próbkę do badania. Obecnie czekają na wynik. Wcześniej informowaliśmy o 57-letnim pacjencie limanowskiego szpitala, u którego potwierdzono grypę A/H1N1. - Obecnie stan tego mężczyzny jest nadal ciężki, ale stabilny - informuje doktor Szurmiak. Ze względów bezpieczeństwa zamknięte dla odwiedzających są wszystkie oddziały szpitalne. - Na intensywnej terapii wszyscy pacjenci profilaktycznie otrzymują lek przeciwwirusowy - mówi Dariusz Socha, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. Zakaz odwiedzin na kilku oddziałach Całkowicie zamknięte dla odwiedzających są również od 13 stycznia trzy oddziały Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu: intensywnej terapii, pediatryczny oraz ginekologiczno-położniczy. Na pozostałych oddziałach ograniczono odwiedziny. - Jest to działanie prewencyjne, mające na celu ochronę naszych pacjentów, którzy mają obniżoną odporność - uspokaja Andrzej Fugiel, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w nowosądeckiej lecznicy. - Do tej pory hospitalizowaliśmy ośmiu pacjentów, u których potwierdzono grypę wywołaną wirusem typu A/H1N1. Brak wolnych łóżek nie zagraża Fugiel dodaje, że większość chorych na tzw. świńską grypę trafiła do szpitala w dobrym stanie i szybko została wypisana do domów. Tylko jeden, 31-letni sądeczanin, który został przyjęty do lecznicy na początku stycznia, wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, ale jego stan się poprawia. - Ilość zachorowań jest porównywalna do lat ubiegłych, na razie nie grozi nam brak wolnych łóżek - uspokaja Andrzej Fugiel. Kuba Toporkiewicz Czytaj więcej: Darmowy internet i komputer Zbyt mało sędziów w olkuskim sądzie Kogo stać na prywatne wizyty FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");