Wartość zakupionego sprzętu wyniosła niemal 21 mln zł. Symbolicznego przekazania go dokonał we wtorek w Krakowie komendant główny PSP gen. bryg. Wiesław Leśniakiewicz. Okazją była roczna narada szkoleniowa małopolskiej kadry kierowniczej PSP. Zakup nowoczesnego sprzętu pożarniczego był możliwy m.in. dzięki 7 mln zł unijnej dotacji, przyznanej przez Zarząd Województwa Małopolskiego w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Posłużyła ona do zakupu mobilnej komory rozgorzeniowo-dymowej, dziesięciu samochodów ratowniczo-gaśniczych wyposażonych w skokochron oraz pięciu zestawów pompowych do wody zanieczyszczonej. Do pozostałych zakupów wykorzystano środki z budżetu państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i małopolskich samorządów. - Jest to sprzęt, który został zakupiony na rzecz poprawy bezpieczeństwa mieszkańców Małopolski, ale nie tylko, bowiem mamy krajowy system ratowniczo-gaśniczy, w którym uczestniczą wszystkie jednostki PSP - powiedział komendant główny PSP. Przypomniał, że podczas powodzi w 2010 roku strażacy borykali się z problemem odprowadzania wody z zalanych terenów, ponieważ brakowało pomp o dużych wydajnościach. - Dzisiaj mamy tę satysfakcję, że mamy pompy o wydajności 45 m sześc. na minutę. Te pompy mogą być dyslokowane w różne części kraju. Przewidujemy również, że dzięki tym pompom zbudujemy moduł na rzecz mechanizmu ochrony ludności dla całej Unii Europejskiej. Korzystaliśmy z takich modułów w czasie powodzi i myślę, że Małopolska będzie przygotowana do udzielania takiej pomocy - powiedział Leśniakiewicz. Także małopolski komendant PSP st. bryg. Andrzej Mróz podkreślał znaczenie pomp dużej wydajności, dzięki którym małopolscy strażacy są lepiej przygotowani do powodzi oraz pierwszej w Polsce mobilnej komory rozgorzeniowo-dymowej, dzięki której strażacy będą mogli przejść odpowiednie szkolenia w zakresie prowadzenia działań gaśniczych wewnątrz pomieszczeń. Mobilny trenażer - komora rozgorzeniowo-dymowa - składa się z części ćwiczebnej, technologicznej i sterowniczej. Strażacy mogą dzięki niemu zapoznać się ze wszystkimi zjawiskami towarzyszącymi pożarom we wnętrzach. - To pierwszy taki samochód straży pożarnej w Polsce. Mieliśmy dotąd w Małopolsce jedną komorę stacjonarną, w której mogli się szkolić strażacy i na którą było bardzo duże zapotrzebowanie; obecnie będziemy mogli dojechać do strażaków i szkolić ich na miejscu - powiedział rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka. Kolejnym cennym dla małopolskich strażaków sprzętem jest prototypowy "koncepcyjny pojazd ratownictwa brzegowego", pozyskany w wyniku prac badawczych Akademii Morskiej w Gdyni pod kierownictwem prof. Zbigniewa Barciu. Wielozadaniowy pojazd dla dowódcy akcji ratowniczej może stanowić punkt dowodzenia, dzięki kamerom termowizyjnym, noktowizorom i możliwości poruszania się po trudnym terenie może prowadzić poszukiwania zaginionych osób, jako amfibia może też uczestniczyć w ratowaniu powodzian. Zakupiony w 2011 sprzęt trafił m.in. do jednostek Państwowej Straży Pożarnej w Bochni, Brzesku, Dąbrowie Tarnowskiej, Krakowie i Oświęcimiu.