Od 12 marca, w dawnych krakowskich halach fabrycznych Miraculum, będzie można zobaczyć wystawę "The Human Body". Pokazane zostaną wypreparowane zwłoki ludzkie. Zdaniem organizatorów, będzie to zaproszenie "w fascynującą podróż w głąb ludzkiego ciała, która pozwoli na szczegółowe poznanie naszego organizmu. Dzięki tej wystawie to, co do tej pory można było oglądać wyłącznie w atlasach anatomicznych, znajdzie się na wyciągnięcie ręki". Zwiedzającym wystawę towarzyszyć będą przewodnicy - studenci kierunków medycznych, którzy udzielą wyczerpujących odpowiedzi na pojawiające się pytania. Wystawa już wzbudziła dyskusję i skrajne emocje. Ks. dr hab. Grzgorz Hołub, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego, zaznacza, że szanuje walor dydaktyczny, ale dodaje od razu, że rodzi się pytanie, po co pokazywać to z pomocą autentycznych ludzkich ciał. - Jeśli wystawa ta po prostu prezentuje anatomię, to jestem za. Jeśli chce tylko szokować i gorszyć - to nie. Wystawianie ciał - o ile za życia ludzie się na to zgodzili - nie jest niczym złym - zaznacza bioetyk prof. Jan Hartman, wykładowca UJ.