- Łącznik ma ogromne znaczenie dla lotniska. Dzięki niemu liczba operacji portu zwiększy się z 17 do 30 na godzinę - powiedział prezes MPL Kraków-Balice Jan Pamuła. Dodał, że dzięki dwóm łącznikom lądujące i startujące samoloty będą niezależnie opuszczać pas startowy, bez konieczności oczekiwania aż pierwszy z nich zwolni łącznik. Pozwoli to na wykonywanie startów i lądowań co dwie minuty. Zdaniem władz lotniska, będzie to wystarczające dla skali ruchu, jaki prognozowany jest na rok 2020, czyli około 10 mln pasażerów rocznie. Razem z łącznikiem zbudowano trzy miejsca postojowe dla średniej wielkości maszyn typu boeing 737 oraz miejsce do odladzania samolotów przed ich wyjazdem na pas startowy. Dotychczas krakowskie lotnisko dysponowało 17 miejscami postojowymi. Koszt całej inwestycji wraz z infrastrukturą do odladzania wyniósł blisko 38 mln zł. Przetarg na budowę drogi kołowania łączącej płytę postojową z pasem startowym wygrała warszawska firma Warbud SA. Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice jest drugim co do wielkości (po warszawskim porcie Chopina) lotniskiem w Polsce. Korzysta z niego 18 przewoźników, port współpracuje także z kilkunastoma liniami czarterowymi.