Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (MOPR) patrolują jeziora poduszkowcami. "Ponieważ pojawiły się na tafli Niegocina bojery i wędkarze, sprawdziliśmy grubość lodu, ma od 7 do 10 cm, ale na jego powierzchni jest dużo wody, miejscami nawet 5 cm. To nie jest zbyt bezpieczna grubość, lód pracuje, miejscami są w tafli szczeliny, lepiej na jeziora nie wchodzić" - powiedział w czwartek PAP dyżurny MOPR Tomasz Kurowicki. Zaapelował, by z zabawami na zamarzniętych jeziorach poczekać do powrotu mrozu. W czwartek w Giżycku jest 2,7 stopnia Celsjusza, ale wieje silny wiatr, przez co odczuwalna temperatura wynosi minus 3 stopnie Celsjusza