"Można by przytoczyć wiele współczesnych przejawów atakowania Chrystusowej prawdy. Jest to między innymi powszechny chaos etyczny, inspirowany i głoszony w niektórych środowiskach, które usiłują zacierać granice między prawdą a fałszem, dobrem a złem, wolnością a zniewoleniem" - ocenił rektor. Według niego współcześni fałszywi prorocy, pseudodziałacze społeczni czy też aktywiści ze świata postchrześcijańskiej kultury, posuwają się jeszcze dalej i głoszą, iż nie ma obiektywnej prawdy - są tylko różnorodne opinie i każdy ma prawo do wyrażania swojej. "Ten chaos etyczny, obecny w życiu społecznym i kulturalnym, pogłębia jeszcze bardziej ideologia "śmierci Boga". Ci, którzy głoszą, że "Bóg umarł" usiłują nie tylko wmówić współczesnemu człowiekowi, że Boga nie ma, ale i promują ateistyczny model życia: żyj tak, jak gdyby Bóg nie istniał. W tym chaosie nie ma miejsca dla prawdy o człowieku, o jego godności, prawie do życia i wolności" - napisał ks. prof. Dyduch. W kontekście tego zamętu - zaznaczył - niektórym ogólnoludzkim wartościom nadaje się fałszywą treść. "Tolerancji, która jest poszanowaniem godności i wolności człowieka, przypisuje się inne znaczenie, traktując ją jako postawę usprawiedliwiającą zło, a nawet dającą mu uprzywilejowaną pozycję. Podobnie jest z rozumieniem postępu" - ocenił rektor uczelni. Według niego dzisiaj, w niektórych środowiskach, postęp ocenia się według kryteriów zawierających trzy pytania: Czy jesteś za aborcją? Czy jesteś za eutanazją? Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych. "Aborcja, eutanazja, homoseksualizm są złem, grzechem, dlatego żaden trybunał, żaden sąd nie ma prawa tego usprawiedliwiać" - podkreślił rektor krakowskiej uczelni. Ks. Dyduch przywołał postaci "wspaniałych głosicieli i obrońców wiary w trudnych czasach": ks. Jerzego Popiełuszkę, który zostanie beatyfikowany 6 czerwca i papieża Jana Pawła II. W liście rektor prosi wiernych o wsparcie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. W uczelni kształci się blisko 3,5 tysiąca studentów.