Absolwent gimnazjum może uzyskać maksymalnie 200 pkt., w tym połowę za egzamin, jaki zdaje pod koniec gimnazjum, a połowę za oceny na świadectwie. Tymczasem, w ubiegłym roku, żeby zostać przyjętym do klasy 1c w LO w Wolbromiu wystarczyło mieć tylko 60 pkt. Aby zostać uczniem klasy 1b w olkuskim III LO przy "Ekonomiku" wystarczyło mieć 70 pkt. Z kolei do liceum w Kluczach byli przyjmowani kandydaci, którzy mieli powyżej 86 punktów. Efekt jest taki, że słabsi uczniowie sobie nie radzą i nauczyciele do nich dostosowują poziom. Nie przypadkiem sami nauczyciele oceniają, że tegoroczna obowiązkowa matura z matematyki na poziomie podstawowym była łatwiejsza, niż egzamin na koniec gimnazjum. Gdyby była trudniejsza, to byłby taki "pogrom", jak na maturach próbnych. Dlaczego zatem mniej popularne licea przyjmują uczniów ze słabszymi wynikami? Bo w innym wypadku nie uruchomiłyby pierwszych klas, a nauczycielom groziłyby zwolnienia... Problem ten zauważono w innych miastach. Ponieważ w ubiegłym roku, aby dostać się do kilku krakowskich liceów wystarczyło ledwie 35 pkt., w tym roku oficjalnie ogłoszono, że próg przyjęć do liceów w całym Krakowie nie może być mniejszy niż 65 pkt. Czy takie rozwiązanie sprawdziłoby się w powiecie olkuskim? - Obecny system, w którym przyjmujemy uczniów od największej liczby punktów, aż do wyczerpania miejsc jest dobry. Uważam jednak, że kandydaci powinni dokładnie przemyśleć wybór szkoły - mówi Zdzisława Wasilewska, dyrektor olkuskiego I LO. Problem ten nie dotyczy większych liceów. W zeszłym roku, do klasy 1a w olkuskim IV LO przyjęto uczniów, którzy mieli co najmniej 154 punkty (aby zostać uczniem klasy 1b w tej szkole trzeba było uzyskać 125 pkt.). Natomiast, żeby dostać się do klasy 1a w olkuskim I LO, trzeba było mieć co najmniej 162 punkty. Limit do klasy 1b wynosił 126 pkt. Z kolei, żeby dostać się do klasy 1c w II LO wystarczyło 100 pkt. Jacek Sypień jacek.sypien@dziennik.krakow.pl Czytaj również: Na terenie zalewowym Kraków wybudował kompleks na Euro 2012 Małopolska: Busy przestały kursować Drakońskie działania, albo "zwijanie" szpitala