- To będzie takie masowe odławianie motyli - mówi profesor Kazimierz Wiech z Akademii Rolniczej w Krakowie. - Do wywieszonego plastra będą się przylepiać szkodniki - wyjaśnia. Jest to metoda niechemiczna, czyli bezpieczna dla środowiska. Na początek tylko w Krakowie kilkaset kasztanowców zostanie opasanych specjalnym plastrem. Jednocześnie profesor Kazimierz Wiech zapewnia, że maturzyści mogą być spokojni - nie ma zagrożenia, że w maju nie będą kwitnąć kasztany. - Chyba nikt nie widział, żeby kasztany zamierały z powodu szrotówka. Zamierają z zasolenia. A kwitnące powtórnie jesienią kasztanowce powinny zachęcić do nauki do powtórkowych egzaminów - dodaje.