Jak na razie wiadomo, że przynajmniej jeden z turystów jest ranny. Spadając z lawiną uszkodził sobie nogę. Na miejsce lecą ratownicy TOPR śmigłowcem i będą przeszukiwać lawinisko. Z pierwszych informacji od turystów, którzy są na miejscu i wzywali pomocy wynika, że wszyscy porwani przez masę śniegu są już na powierzchni. Prawdopodobnie nikt więc nie został zasypany. To jednak ratownicy będą musieli potwierdzić na miejscu. (abs) <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/maciej-palahicki">Maciej Pałahicki</a>