Kijów (Ukraina), Leuven (Belgia), Mediolan (Włochy) i Norymberga (Niemcy) mają status miast bliźniaczych. Honorowymi "bliźniakami" Krakowa są Kurytyba (Brazylia), La Serena (Chile) oraz Quito (Ekwador). Oficjalne stosunki partnerskie nawiązano z 23 innymi miastami. W ubiegłym tygodniu umowę o partnerstwie podpisano z Rzymem . Jest Rzym, trzymamy z nim Dokument, który będzie obowiązywał przez trzy lata, podpisali prezydenci Krakowa i Rzymu. - Ustaliliśmy wspólnie zasady dotyczące współpracy, jeszcze w tym roku nawiązane zostaną bliższe kontakty między instytucjami w obu miastach - powiedział podczas uroczystości Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Umowa kładzie nacisk na współdziałanie w zakresie promocji i turystyki. Reprezentanci obu miast szczególną uwagę poświęcają rozwojowi turystyki pielgrzymkowej. Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że z obydwoma miastami związany był papież Jan Paweł II. Ważna będzie również wymiana doświadczeń w dziedzinie edukacji (współpraca szkół średnich i uczelni wyższych). Kraków i Rzym mają również wspólnie organizować wystawy i festiwale. Wsparcie na szynach Bliskie stosunki z Norymbergą wpłynęły na komunikację miejską. Z Niemiec do Krakowa przywędrowały tramwaje GT6. - Pierwsze otrzymaliśmy za darmo. Kolejne były kupowane za symboliczne kwoty. Wagony jeżdżą do dziś - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy krakowskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. "Norymbergi", które przez lata woziły krakowian, będą wycofywane z eksploatacji. Według Gancarczyka, w przyszłym roku możemy nie zobaczyć na ulicach starych wozów z zaprzyjaźnionego miasta. MPK ma też nowsze norymberskie tramwaje N8 - pojazdy z dwiema kabinami sterowniczymi i obniżoną podłogą w środkowej części wagonu. Tabor ten zostały zakupiony w 2006 r. - Za preferencyjną cenę, bo miasta łączą partnerskie stosunki - opowiada Gancarczyk. Bez widocznych korzyści? Miasto ma partnerów, ale wiedza o tym nie jest rozpowszechniona. Reporter "Echa" wypytał pięcioro przypadkowych przechodniów. - Czy wiem coś o miastach, które są partnerami Krakowa? Nic - powiedział Przemysław Pawlik, student. - Nie potrafię podać żadnej nazwy - stwierdziła Joanna Piątek. Także Krzysztof, Tomasz i Grzegorz nie znali ani jednego miasta partnerskiego. W oficjalnych komunikatach krakowscy urzędnicy podkreślają, że współpraca z zagranicą jest ważna dla rozwoju turystyki. Tymczasem Jolanta Kozioł, przedsiębiorca z branży turystycznej, od wielu lat nie zauważyła żadnych efektów partnerstwa. - Spotkałam ludzi z różnych miejscowości, które znajdują się na liście partnerów. Ci przyjeżdżający nic nie mówili o tym, że Kraków jest w jakichś szczególnych stosunkach z ich miastami. Turyści nie wiedzą o żadnym partnerstwie, jest ono chyba tylko zjawiskiem urzędowym - stwierdziła. Łukasz Chmielowski redakcja.krakow@echomiasta.pl