Do największej liczby zabójstw - aż pięciu - doszło na obszarze podlegającym pod szósty komisariat policji, czyli na terenie Swoszowic, Podgórza Duchackiego oraz Prokocimia i Bieżanowa. Również tutaj było najwięcej bójek i pobić - 48, podczas gdy w całym mieście 231. Najmniej morderstw i pobić odnotowali natomiast policjanci z komisariatu nr 2, obejmującego obszar dzielnicy II Grzegórzki (jedno zabójstwo i 11 bójek lub pobić). Policja podsumowuje ubiegły rok - Za sukces uważamy złapanie mężczyzny, który udając taksówkarza zabrał do samochodu kobietę, zgwałcił i okradł. Dość szybko został namierzony i zatrzymany. Udało się również nawiązać dobrą współpracę z okolicznymi mieszkańcami, szkołami, radą dzielnicy, parafiami i instytucjami - mówi Artur Kasicki, komendant komisariatu nr 2. Jak twierdzą funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, rok 2011 był o tyle specyficzny, że charakteryzował się wieloma sprawami mającymi szeroki oddźwięk w całej Polsce. - Wystarczy przypomnieć sprawę zabójstwa domniemanego przywódcy kibiców Cracovii, sprawę bombera, kradzież obrazów z domu Nowosielskiego albo porwania dla okupu. Wprawdzie statystycznie zanotowaliśmy większą liczbę zabójstw, jednak wzięło się to stąd, że niektóre z zarejestrowanych spraw tak naprawdę wydarzyły się w latach poprzednich, a w statystykach przeszły na ten rok - mówi Anna Zbroja z biura prasowego małopolskiej Policji. Jednocześnie policjanci podkreślają, że praktycznie każde zabójstwo, do którego doszło - zostało wykryte (98 proc. wykrywalności). Złodzieje mniej aktywni W 2011 roku policja odnotowała natomiast spadek kradzieży samochodów (łącznie 586, najwięcej - 119 - na terenie Prądnika Czerwonego i Białego). Dla porównania w 2010 roku takich zdarzeń było na terenie całego miasta aż 745, czyli o 159 więcej. Jak twierdzą policjanci, wiąże się to ze zmianą przestępczej koniunktury, ale również z powołaniem w KWP w Krakowie specjalnego wydziału do walki z przestępczością samochodową i wysłanie na ulice dużej liczby tzw. wywiadowców, czyli policjantów po cywilnemu w nieoznakowanych radiowozach. Spadła także liczba drobnych kradzieży - z 9324 w 2010 roku do 9206 w 2011 roku - przy wciąż narastającym ruchu turystycznym, milionach turystów, w tym bardzo wielu obcokrajowców. Mniej jest kradzieży z włamaniem - o ponad 11 proc. (z 4162 do 3741). - To z pewnością cieszy także mieszkańców Krakowa, ponieważ te trzy rodzaje przestępczości, a więc kradzieże, kradzieże z włamaniem i kradzieże samochodów dają się we znaki - tłumaczą w KWP. Więcej rozbojów Wzrost o 5 proc. nastąpił za to w kategorii rozbojów. Najczęściej są to sytuacje, w których nieletni zostaje otoczony przez grupę 2-3 osobową swoich rówieśników, którzy zabierają mu telefon. Najwięcej takich zdarzeń (w sumie aż 813) było w dzielnicach: Dębniki, Łagiewniki-Borek Fałęcki i Podgórze. Najmniej na Grzegórzkach (44). ARM Czytaj więcej w "Dzienniku Polskim": Zbiorniki wodne zamknięte na klucz Najdroższa jest oświata i pomoc społeczna Bezpieczny budżet