Płynące z nurtem rzeki ciało zauważył około godz. 18. wieczorem strażnik miejski jadący rowerem - po cywilnemu - bulwarami wiślanymi na wysokości ul. Halickiej w Krakowie. O swoim odkryciu powiadomił on policję - powiedział INTERIA.PL Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej Straży Miejskiej. Istnieje przypuszczenie, że to ciało mężczyzny, który w czwartek, drugiego września, skoczył z Mostu Grunwaldzkiego w Krakowie. Poszukiwania topielca zostały jeszcze w tym samym dniu wstrzymane z powodu wysokiego poziomu wody w Wiśle. Policja, jak do tej pory, nie potwierdza jednak tej tezy. - Będziemy ustalać tożsamość tej osoby, gdyż zwłoki są w stanie rozkładu i trudno je zidentyfikować - powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego krakowskiej policji. Być może więcej informacji dostarczy - zlecona przez prokuraturę - sekcja zwłok.