W grudniu 26-latek wyszedł z domu i zaginął. "Nie wiadomo, jakie były przyczyny śmierci, czekamy na wyniki sekcji zwłok" - powiedział pracownik biura prasowego policji. O sobotnim wyłowieniu zwłok mężczyzny informowały media. Dryfujące w wodzie ciało zauważył przypadkowy przechodzień.