W sumie na ten cel wydano ponad trzy miliony złotych. Dwa miliony miasto już wydało, milion trzeba jeszcze dopłacić za już wykonane prace. Krakowowi nie grożą kary ze zerwanie międzynarodowych umów. - Nie ma kar umownych, które obciążałyby gminę. Są zapisy, które pozwalają na rozwiązanie umowy. Ale gmina musi zapłacić za wykonaną do tej pory prace, co oczywiście uczyni - mówi wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka. Jak dodaje, chociaż biuro konkursowe jeszcze istnieje, to zmniejszono jego obsadę z 19 do 6 osób. Na początku tygodnia oświadczenie ws. rezygnacji z walki o igrzyska wydała była szefowa Komitetu Konkursowego Kraków 2022 Jagna Marczułajtis-Walczak. Odpowiedziała w nim na zarzuty prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. "Myślę, że władzom Krakowa zabrakło wiary w to, że Polska może zostać wybrana na gospodarza igrzysk. Brak tego przekonania było widać przez cały okres pracy nad projektem" - napisała. - Nic nie stało na przeszkodzie, aby władze Krakowa zapytały mieszkańców o zdanie na początku procesu ubiegania się o organizację igrzysk. ZIO to projekt narodowy, który wymagał ciężkiej pracy, wytrwałości, konsekwencji w działaniu, ale przede wszystkim umiejętności współpracy ponadpolitycznej i wzajemnego zaufania - dodała Marczułajtis.- Od początku starań o organizację igrzysk w 2022 roku mieliśmy pełne poparcie Rządu RP oraz lokalnych samorządów. Międzynarodowy Komitet Olimpijski traktował nas jak poważnego partnera i nie mam wątpliwości, że Kraków znalazłby się w drugim etapie kandydatury, a następnie miał mocną pozycję w walce o przyznanie roli Miasta Gospodarza ZIO 2022 - twierdziła posłanka PO. 70 proc. głosów przeciwko igrzyskom Krakowianie powiedzieli "nie" igrzyskom w niedzielnym referendum połączonym z wyborami do europarlamentu. Po opublikowaniu wyników głosowania prezydent Jacek Majchrowski oficjalnie ogłosił, że miasto kończy starania o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. W niedzielnym referendum frekwencja wyniosła ponad 30 proc., a większość głosujących - 69,72 proc. - opowiedziała się przeciwko staraniom o organizację imprezy.Maciej Grzyb