Do zdarzenia doszło w tramwaju nr 22 na al. Pokoju, w kierunku ronda Grzegórzeckiego, w Krakowie. "Doszło do zadymienia w tramwaju i pewnego rodzaju wybuchu" - potwierdza w rozmowie z serwisem lovekrakow.pl Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.Na skutek eksplozji z tramwaju wyleciały szyby. "Według wstępnych przypuszczeń, zdarzenie miało związek ze stanem technicznym pojazdu" - powiedział Gancarczyk w rozmowie z PAP. "Jechałam w tym wagonie, który wybuchł, najpierw zaczęło mocno szarpać podczas jazdy, potem zaczęło palić się z tyłu wagonu i strasznie dymić, motorniczy po otrzymaniu informacji, że z tyłu się pali chciał chyba dojechać kawałek do przystanku, wtedy otworzył drzwi i dobrze, że wszyscy tak szybko wysiedliśmy, bo dosłownie 5 sekund po tym nastąpił wybuch" - relacjonuje na Facebooku jeden z pasażerów. Przyczynę zdarzenia ustali specjalna komisja. "Tej nocy szczegółowo skontrolujemy stan nie tylko tego konkretnego tramwaju, ale i wszystkich innych tego typu - chodzi o tramwaje typu E1, czyli popularne 'wiedeńczyki'" - zaznaczył rzecznik. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny.