W weekend w krakowskiej dzielnicy Kazimierz doszło do bijatyki. W nocy uprowadzono i torturowano członka jednego z gangów. Ciężko ranny, trafił do szpitala. Dziś w Podgórzu doszło do kolejnego krwawego starcia. Walka toczy się o wart miliony złotych rynek handlu narkotykami oraz wpływy z prostytucji. Starcia są coraz brutalniejsze. Policjanci mówią o używaniu przez bandytów pałek, siekier czy maczet - niedawno na Osiedlu Albertyńskim próbowano mężczyźnie odciąć rękę. Miał być zastraszany użyciem piły tarczowej. Dziś w Podgórzu doszło do kolejnej bijatyki. Na jeden z miejscowych placyków podjechały dwa samochody. Wysiedli z nich mężczyźni, uzbrojeni w kije i siekiery. I choć doszło do krwawego starcia, nikt z uczestników bójki nie powiadomił policji. Podobnie było w weekend, gdy najazd na jedną z agencji towarzyskich skończył się bitwą na kije i siekiery. Efekt kilkudniowych porachunków to 30 zatrzymanych, 11 aresztowanych, a także mnóstwo przejętych przez policję maczet, kijów, siekier, a także pistoletów.