W niedzielę 9 sierpnia popołudniu pełniący dyżur ratownicy otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety o zniknięciu jej męża. Mężczyzna miał wypłynąć poza strzeżoną część kąpieliska. Ratownicy natychmiast podjęli poszukiwania, w których wsparło ich krakowskie WOPR oraz straż pożarna. Zalew w Kryspinowie przeszukiwano też sonarem. Ciało mężczyzny zostało odnalezione przez jednego z nurków na głębokości pięciu metrów. Obecni na miejscu medycy stwierdzili zgon.