W tym roku musi być dużo skromniej - zapowiada prezydent Jacek Majchrowski i ocenia, że na spotkanie do Rynku Głównego przyjdzie około 25 tysięcy osób. - Nie będziemy budować sceny. Na Rynku od 23:45 będzie muzyka, o północy na powitanie Nowego Roku będą sztuczne ognie i jeszcze koło 15-20 min po północy spotkanie przy muzyce, składanie sobie życzeń - zapowiada prezydent miasta Jacek Majchrowski. Tradycyjnie o północy rozpocznie się pokaz sztucznych ogni. Kilkuminutowe widowisko składające się z efektownych wierzb, bomb, komet, wyrzutni czy migoczących koron wzbudzi wiele emocji wśród zgromadzonej publiczności. Do pokazu zostanie wykorzystanych 200 kg materiałów pirotechnicznych. Całość pokazu zostanie uzupełniona specjalnie przygotowanym na tę okazję podkładem muzycznym, idealnie zgranym z częścią wizualną. Dodatkowo na fasadzie Sukiennic zostanie wyświetlona projekcja z noworocznymi życzeniami dla mieszkańców Krakowa. Podobne sylwestrowe ograniczenia wprowadzają także inne duże miasta, znane z organizowania hucznych zabaw sylwestrowych. Koszt tegorocznego Sylwestra wyniesie ok. 150 tys. zł. Przypomnijmy, że koszt ubiegłorocznej imprezy wyniósł ok. 1mln 900 tys. zł. W zeszłym roku w WOW!Night na krakowskim Rynku zgromadziła ponad 100 tysięcy osób. Wystąpili Kelis, Rober M., DJ Namteh i R.I.O., była to jedna z największych imprez plenerowych w kraju.