Kraków: Urzędnicy kupili rower za niemal 30 tys. złotych. Zaskakujące tłumaczenie
Krakowscy urzędnicy z wydziału komunikacji społecznej kupili rower za 29,9 tys. zł - wynika z dokumentu, z którym zapoznała się Interia. Sprzęt ma służyć przede wszystkim do rozwożenia urzędowego czasopisma - wynika ze słów rzecznik prasowej prezydenta Jacka Majchrowskiego. Szkopuł w tym, że tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy urzędnicy podpisali umowy na kolportaż tego samego magazynu z kilkoma innymi podmiotami i osobami. Dystrybucyjny rozmach magistratu kosztował jak dotąd blisko ćwierć miliona złotych.
Kraków zaktualizował rejestr umów za ostatni rok. W praktyce oznacza to, że urzędnicy na stronach biuletynu informacji publicznej umieścili wykaz podpisanych dokumentów za trzy ostatnie miesiące 2022 r.
Interia przeanalizowała nowy rejestr. Wynika z niego, że urzędnicy z wydziału komunikacji społecznej pod koniec listopada zeszłego roku zakupili rower cargo za 29,9 tys. zł. z usługą rocznego serwisowania.
- Zakupiono rower elektryczny typu centaur cargo pro bike. O wyborze tego konkretnego modelu zadecydowała skrzynia umożliwiająca przewóz ładunku do 80 kilogramów - wyjaśnia rzecznik Monika Chylaszek, dyrektor wydziału komunikacji społecznej i rzecznik prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego.
To właśnie ona podpisała zlecenie na zakup roweru. Po co urzędnikom taki pojazd?
- Rower został zakupiony w celu dystrybucji materiałów informacyjnych, w szczególności dwutygodnika miejskiego Kraków.pl do miejsc, gdzie utrudniony lub niemożliwy jest dojazd samochodem. Rowerem będą poruszać się pracownicy wydziału komunikacji społecznej, odpowiedzialni za dystrybucję materiałów promocyjnych - wyjaśnia rzecznik.
Szkopuł w tym, że w rejestrze umów krakowskiego magistratu można znaleźć co najmniej kilkanaście umów zawartych z różnymi podmiotami i osobami na dostarczenie urzędowego dwutygodnika Kraków.pl do wskazanych punktów.
Policzyliśmy: tylko na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy Kraków wydał 243,9 tys. zł na kolportaż czasopisma. Z nieoficjalnych informacji Interii wynika, że kwota przeznaczona na ten rok może być podobna.
Chcieliśmy dopytać urzędników dlaczego kupili rower wart 29,9 tys. zł, skoro jednocześnie podpisali umowy na blisko ćwierć miliona złotych na dostarczenie gazet do wskazanych punktów. Chcieliśmy się też dowiedzieć, czy z roweru będą mogły korzystać także inne osoby, niezatrudnione w wydziale komunikacji społecznej. Dlaczego? Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jedna z osób, która podpisała umowę na dostarczenie gazet, korzysta z zakupionego roweru.
Rzecznik prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego nie odpowiedziała na nasze pytania. Już po ich wysłaniu urzędnicy zrobili natomiast sesję zdjęciową z zakupionym rowerem na tle kościoła Mariackiego, które w mediach społecznościowych zamieścił prezydent Krakowa.
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl