Poszukiwanego mężczyznę widziano ostatni raz po północy 31 maja przy ul. Nadwiślańskiej. Znalazł go przypadkowy przechodzień, który idąc wzdłuż Wisły, zauważył unoszące się na wodzie zwłoki. - Podczas wstępnych oględzin nie stwierdzono obrażeń. Niewykluczone, że utonięcie nastąpiło wskutek nieszczęśliwego wypadku - informuje Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. EK