Medal "Cracoviae Merenti" jest przyznawany za szczególne zasługi dla Krakowa. W jego kapitule zasiadają prezydent miasta, rektor UJ i metropolita krakowski. Dominik Jaśkowiec chce, by zamiast metropolity w kapitule zasiedli powoływani przez Radę Miasta: przedstawiciele środowisk kultury, sztuki, nauki i sportu wskazani przez przewodniczącego Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miasta; przedstawiciel wskazany przez prezydenta miasta oraz osoba wskazana przez przewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Jaśkowiec tłumaczy "Uważam, że ze względu na bardzo kontrowersyjne wypowiedzi i działania poniżające ludzi o innych poglądach abp Marek Jędraszewski nie powinien zasiadać w kapitule najważniejszego, honorowego odznaczenia przyznawanego w Krakowie" - powiedział Jaśkowiec. Dodał, że chodzi mu o całokształt wypowiedzi i działań metropolity m.in. o jego wypowiedzi na temat mniejszości seksualnych, ludzi o innych poglądach, relatywizowanie pedofilii oraz sposób zwolnienia pracownic krakowskiej kurii. "Abp Jędraszewski - w mojej ocenie - nie jest osobą o takiej postawie moralnej, która uzasadniałaby zasiadanie w tak ważnym dla miasta gremium" - dodał. Jednocześnie przewodniczący Rady Miasta wystąpił na piśmie do prezydenta Krakowa o przyznanie medalu "Cracoviae Merenti" redakcji "Tygodnika Powszechnego". "Czasopismo obchodziło jubileusz. To zasłużony tytuł, który pokazuje Kościół otwarty, dlatego środowisko, z którego wywodzi się wielu wybitnych krakowian powinno być uhonorowane" - mówił Jaśkowiec. Radny PiS jest oburzony Oburzony postępowaniem Jaśkowca jest radny PiS Michał Drewnicki. "Od 20 lat kapituła medalu 'Cracoviae Merenti' funkcjonowała w niezmienionym składzie. Nikomu to nie przeszkadzało, a tu nagle pojawia się Dominik Jaśkowiec - 'jaśnie przewodniczący', któremu nie podobają się poglądy arcybiskupa. Chce jego wykreślenia, a na dodatek chce dodać osoby nominowane przez Radę Miasta, co budzi wątpliwości, że ta nagroda stanie się nagrodą polityczną" - uważa Drewnicki. "To kolejne polityczne działanie przewodniczącego. Wcześniej nie podobały mu się poglądy ojca Agnieszki Radwańskiej przez co nie dostała ona honorowego obywatelstwa miasta" - dodał. "Nie tędy droga. W takich gremiach nie powinny się znajdować osoby z nadania politycznego. Nie trzeba zmieniać składu kapituły, bo będzie to deprecjonowanie nagrody" - podkreślił Drewnicki. Radni mają się zająć tą uchwałą za dwa tygodnie w trybie jednego czytania. O sprawie jako pierwsza informowała krakowska "Gazeta Wyborcza".