Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko poinformował w czwartek, że pracownik został zatrzymany przez funkcjonariuszy krakowskiej delegatury CBA. - Zatrzymanemu pracownikowi prokurator przedstawił zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej, i zastosował wolnościowy środek zapobiegawczy - przekazał rzecznik. Jak wyjaśnił, "proceder korupcyjny" dotyczył współpracy magistratu z 6. Brygadą Powietrznodesantową w Krakowie; sprawa ta stanowi dalszy ciąg zatrzymań w sprawie korupcji w batalionie. Zarzuty dla 24 żołnierzy Jak dotąd prokuratorskie zarzuty usłyszało 24 żołnierzy; dwóch z nich sąd tymczasowo aresztował. Prokuratura, jak przekazał jej rzecznik, nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie, z uwagi na "rozwojowy i dynamiczny charakter śledztwa", a także na pojawiające się kolejne wątki. Wśród zatrzymanych i aresztowanych był ówczesny dowódca 6. Batalionu Dowodzenia w Krakowie ppłk Marcin M., któremu obiecano korzyść majątkową w wysokości po 10 tys. i 6 tys., w zamian za powołanie dwóch osób do zawodowej służby wojskowej w tej jednostce, a także używanie pojazdów służbowych do celów prywatnych. W śledztwie pojawił się też wątek wręczenia M. korzyści majątkowych w zamian za skierowanie żołnierzy na misje w Kosowie i na kursy podoficerskie. Drugim z tymczasowo aresztowanych był inny żołnierz z 6. batalionu, podejrzany o przestępstwa korupcyjne, zlecenie wzięcia udziału w pobiciu ustalonego żołnierza, utrudnianie postępowania przygotowawczego oraz oszustwo związane z wydatkowaniem środków publicznych z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, przeznaczonych na nagrody dla żołnierzy.