- W poniedziałek policja i biegły z zakresu pożarnictwa będą przeprowadzać oględziny na miejscu zdarzenia. Będziemy ustalać przyczyny - powiedziała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Do zdarzenia doszło na poziomie minus 2, w części technicznej szpitala. Spłonęły dwa meleksy o napędzie elektrycznym. - Nie były to ani karetki, ani ambulanse - podkreślił rzecznik prasowy małopolskiej PSP Sebastian Woźniak. Wstępna wartość szacowanych strat to 20 tys. zł. Akcja gaśnicza w niedzielny wieczór trwała ponad dwie i pół godziny, uczestniczyło w niej 32 strażaków z ośmiu zastępów. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, nie było ewakuacji budynku.