Akcja krakowskiego oddziału CBŚ była wynikiem kilkumiesięcznego, żmudnego śledztwa. Od pewnego czasu, na krakowskim rynku narkotykowym pojawiały się znaczne ilości tabletek ekstazy. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego ustalili, że rozprowadzało je kilku mężczyzn. Na jednym z parkingów w centrum Krakowa funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę. - Policjanci wiedzieli, że przestępcy przyjadą na ten parking, czekali na nich. Około 15. doszło do zatrzymania. Była to błyskawiczna akcja, ci ludzie niczego się nie spodziewali - powiedział sieci RMF FM, podinspektor Dariusz Nowak. Dodał, że część narkotyków znaleziono w samochodach a resztę znaleziono w innych miejscach. Nowak przyznał też, że mężczyźni sprzedawali także specjalny rodzaj ekstazy - jak mówili przestępcy - dla "dzieci i młodzieży". Na razie zatrzymano cztery osoby, ale prowadzący sprawę są przekonani, że w wkrótce za kratki trafią kolejni członkowie gangu.