- Jesteśmy przed zatrzymaniami, więc nie mogę mówić o szczegółach - tłumaczy Dariusz Nowak z małopolskiej policji. - To dotyczy nieporozumienia towarzyskiego, które przerodziło się w agresję. Ranna jest jedna osoba. To jest dwudziestoletni chłopak, którego życiu nic nie zagraża. Jego stan się poprawia, ale rzeczywiście jest w dalszym ciągu w szpitalu - dodaje Nowak. Policja zna już pierwszych podejrzanych w tej sprawie. Jak podkreślają funkcjonariusze, ich zatrzymanie to kwestia czasu.