Policja apeluje o reagowanie, gdy zauważymy osoby narażone na zamarznięcie lub wychłodzenie. - Gdy zaczyna spadać temperatura, nie ustajemy w prośbach o telefon na policję, pogotowie, lub straż miejską z informacją o osobach, które śpią na przystankach, w przejściach podziemnych, w domkach działkowych, czy altanach śmietankowych. Pamiętajmy o takich osobach, abyśmy też pośrednio nie mieli ich śmierci na sumieniu - mówi podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w ciągu ostatnich pięciu lat niskie temperatury okazały się zabójcze dla 1836 osób.