- Ten milczący marsz zorganizowałyśmy na znak poparcia z protestującymi w całym kraju koleżankami - mówią siostry. Tradycyjnie już blokują przejście dla pieszych na ulicy Basztowej. Samochody i tramwaje utknęły w korkach. A w urzędzie wojewódzkim nadal przebywa około 20 pielęgniarek.- Wszystkie z niecierpliwością czekamy na wynik rozmów z rządem w Warszawie- mówi Grażyna Gaj, szefowa małopolskich pielęgniarek. Kilkadziesiąt sióstr blokuje również popularną czwórkę na trasie Kraków-Tarnów, w pobliżu brzeskiego szpitala. Pojazdy przepuszczają co 10 minut.