- Nie mamy w Polsce studiów, które łączyłyby badania nad Kościołami orientalnymi, mniejszościami z islamistyką i politologią. My nie chcemy kopiować filologii orientalnej, nie jesteśmy politologami, ale chcemy dowartościować miejsce religii w badaniach Bliskiego Wschodu - powiedział ks. prof. Krzysztof Kościelniak z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Jak podkreślił ks. Kościelniak, poznanie religii wyznawanych na Bliskim Wschodzie jest bardzo ważne dla zrozumienia funkcjonowania tamtejszych społeczeństw, bo na Bliskim Wschodzie nie ma - tak jak w Europie - wyraźnego rozdziału religii i państwa, a religia oddziałuje na wszystkie sfery życia. - Od sytuacji na Bliskim i Środkowym Wschodzie zależy stabilizacja świata w przyszłości: gospodarcza ze względu na złoża surowców, polityczna m.in. ze względu na sytuację w Izraelu oraz mocarstwowe ambicje Iranu. To region, w którym znajdują się święte miejsca trzech wielkich religii: chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Jest to wyjątkowy region i spojrzenie na niego głębiej ułatwi szukanie kompromisu w dialogu, pozwoli uniknąć uproszczeń, które zamiast ułatwiać, komplikują porozumienie - wyjaśnił ks. Kościelniak. Wśród kilkunastu przedmiotów w programie studiów są m.in. historia Bliskiego i Środkowego Wschodu, historia Kościołów orientalnych, islam, relacje chrześcijańsko-muzułmańskie, podstawy dialogu międzyreligijnego. Młodzi ludzie będą mogli nauczyć się podstaw jednego z trzech języków: arabskiego, koptyjskiego lub hebrajskiego, naukę których będą mogli później doskonalić na specjalistycznych studiach. Dodatkowo studenci będą mieli możliwość poznania w zakresie pozwalającym na samodzielną lekturę tekstów: perskiego, syriackiego oraz hebrajskiego biblijnego. Wykładowcami mają być naukowcy-praktycy, którzy mieszkali i pracowali na Bliskim i Środkowym Wschodzie i - jak np. orientalista dr Marcin Rzepka z UJ - przygotowywali polskich żołnierzy do misji w Afganistanie i na Bliskim Wschodzie. Absolwenci nowej specjalności, jak przewidują jej twórcy, mogliby znaleźć zatrudnienie w ośrodkach analitycznych zajmujących się bezpieczeństwem międzynarodowym, mediach, administracji publicznej, dyplomacji, instytucjach europejskich, firmach działających na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Studia są kierowane także do osób, które chcą wybrać kolejną specjalność np. do studentów dziennikarstwa.