Kończąca się przebudowa ronda Ofiar Katynia w północno-zachodniej części Krakowa jest jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych w mieście. Realizowane od wiosny 2010 roku przedsięwzięcie kosztowało 121 mln zł. - Zależało nam, aby z nowej estakady kierowcy mogli korzystać jeszcze przed Wszystkimi Świętymi. Wiadomo bowiem, że to czas wzmożonych podróży - poinformował w piątek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Estakada wchodząca w skład nowoczesnego węzła Ofiar Katynia - jest elementem dróg krajowych nr 7 i 79. To najdłuższa estakada drogowa w Krakowie. Przed tygodniem kierowcy zaczęli korzystać z przebudowanej tarczy ronda, czyli poziomu "0". Ostatni z elementów, dwa oddzielne tunele drogowe na kierunku północ -południe, zostaną oddane do ruchu jeszcze w listopadzie. Po kompleksowej przebudowie, nowy węzeł Ofiar Katynia będzie miał przepustowość 18 tys. pojazdów na godzinę. To więcej niż przewidują prognozy obciążenia ruchem. Według nich przepustowość ta wystarczy na najbliższe 20 lat. - Chcemy się jednak zabezpieczyć na wypadek, gdyby przewidywania planistów dotyczące obciążenia tego rejonu ruchem samochodowym nie sprawdziły się - zaznaczył Majchrowski. Przypomniał, że ta część Krakowa to obszar rozwojowy. Wolnymi terenami interesują się zarówno deweloperzy, jak i firmy realizujące inwestycje handlowe i biurowe. Węzeł Ofiar Katynia to "brama wjazdowa" do Krakowa od strony autostrady A4 i drogi krajowej nr 94. Tędy też przebiegają drogi krajowe nr 7 i 79. Jest też elementem trzeciej obwodnicy Krakowa. Inwestycja kosztowała 121 mln zł. Miasto uzyskało na nią 17 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej oraz 10 mln zł z rezerwy budżetu państwa. Zmiany w organizacji ruchu w okolicach cmentarzy, komunikacja miejska. Zobacz nasz raport specjalny!