Mężczyźnie przedstawiony zostanie zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji. - To jeden z większych domowych arsenałów odnalezionych w ostatnim czasie - powiedział Nowak. Zatrzymanie właściciela magazynu broni związane było z poszukiwaniami mężczyzny, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Chodziło o zdarzenie z października ubiegłego roku, kiedy po awanturze w zakopiańskiej restauracji na Krupówkach jeden z gości został zraniony nożem w brzuch przez nieznajomego mężczyznę. Koledzy rannego odwieźli go do szpitala, gdzie natychmiastowa operacja uratowała mu życie. Policja ustaliła, że napastnikiem był karany już za bójki 20-letni mieszkaniec Zakopanego. Za podejrzanym o usiłowanie zabójstwa mężczyzną wydano list gończy. W styczniu policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji zatrzymali w Krakowie samochód terenowy, w którym miał znajdować się poszukiwany mężczyzna. Kierowcą samochodu był 27-letni mieszkaniec Nowej Huty. - Ponieważ samochód miał rozbitą szybę, a żaden z dwójki mężczyzn nie był jego właścicielem, samochód zatrzymano i poddano oględzinom. Ustalenie dalszych okoliczności w sprawie usiłowania zabójstwa doprowadziło do przeszukania mieszkania i piwnicy zatrzymanego mieszkańca Nowej Huty w poszukiwaniu broni - powiedział podinsp. Nowak. Podczas przeprowadzonego wczoraj przeszukania policjanci znaleźli m.in. blisko tysiąc sztuk amunicji do różnego rodzaju broni palnej, pistolet mauser z magazynkiem, pistolet startowy i pistolet CZ 75, strzelbę Winchester 44 magnum, strzelbę gładkolufową Winchester, dubeltówkę, paralizator, bagnet, kajdanki oraz pięć dowodów osobistych i dwa prawa jazdy. Za posiadanie broni palnej lub amunicji bez wymaganego zezwolenia kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Zabezpieczoną przez policję broń oglądał reporter RMF Marek Balawajder. Posłuchaj jego relacji: