Jako magazyn służył im stary pojazd zaparkowany na jednym z osiedli. Do niego przywozili papierosy przemycone zza wschodniej granicy, przepakowywali je i rozwozili po okolicznych targowiskach. "Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku, kiedy przepakowywali kartony z tytoniem. Byli bardzo zaskoczeni zatrzymaniem. Wydawało im się, że samochód, z którego uczynili sobie magazyn jest nierzucającą się w oczy kryjówką. Według sprawców, nie powinien budzić podejrzeń" - wyjaśnia nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. W czasie przeszukania pojazdu, policjanci znaleźli ponad 40 tysięcy sztuk papierosów, a także kilka kilogramowych worków z krajanką tytoniową. Skarb Państwa na przemycie mógł stracić nawet 35 tysięcy złotych. Zatrzymani usłyszeli już zarzut posiadania nielegalnych papierosów. Grożą im teraz trzy lata więzienia oraz grzywna.