Powietrze jest coraz bardziej zanieczyszczone przede wszystkim z powodu wzrostu liczby samochodów oraz dlatego, że w krakowskich kotłowniach pali się kiepskiej jakości węglem, czy nawet odpadami. W powietrzu wzrasta głównie stężenie pyłu zawieszonego, benzenu i dwutlenku węgla. Gdzie najtrudniej oddychać... Jakość powietrza w dużym stopniu zależy od pogody. Zanieczyszczeń jest tym mniej, im silniej wieje wiatr. Jednak specyficzne położenie Krakowa - w zagłębieniu - sprawia, że wiatr osiąga tu małą prędkość. Zanieczyszczenia się więc kumulują. Teoretycznie najlepsze pod względem czystości powietrza są miesiące letnie. Największy problem, zarówno zimą jak i latem, miasto ma z pyłem zawieszonym, który powstaje w wyniku ruchu samochodów. Jego polska dobowa norma to 50 mikrogarmów na metr sześcienny powietrza, tymczasem w Krakowie notuje się przekroczenia normy - nawet do 83 mikrogramów. - Najgorzej jest w Alejach Trzech Wieszczów: w lipcu było 14 przekroczeń, natomiast w czerwcu - 21. W Nowej Hucie notuje się ok. 6 przekroczeń miesięcznie. Kraków ma też coraz większy problem z benzenem. Powstaje on m.in. w efekcie działań przemysłu. Już niedługo i tu może dojść do przekroczenia normy - ostrzega Listwan. ...a gdzie najłatwiej W Krakowie, tak jak w całym kraju, w sprawie oceny i zarządzania jakością powietrza sprawdza się stężenia: dwutlenku siarki, tlenków azotu, pyłu zawieszonego PM10, ołowiu (w pyle PM10), ozonu, benzenu i tlenku węgla. WIOŚ prowadzi całodobowy monitoring w trzech miejscach: na al. Krasińskiego koło "Jubilata", na ul. Bulwarowej w Nowej Hucie i obok szpitala im. Jana Pawła II na Krowodrzy. Głównym celem tych działań jest utrzymanie jakości powietrza tam, gdzie odpowiada ona standardom, oraz poprawa na terenach, gdzie są przekroczenia norm. Najczystsze powietrze jest w Krowodrzy, gorzej w Hucie i alejach. W miarę czysto jest tylko tam, gdzie wprowadzono nowy sposób ogrzewania: olejowy, gazowy lub elektryczny. Niestety - nie jest to zjawisko powszechne. Projektanci czy deweloperzy domków jednorodzinnych zgodnie przyznają, że kupujący czy budujący nowy dom jednorodzinny z góry zastrzegają, że system ogrzewania ma być na węgiel. Powód jest jeden - energia elektryczna, gazowa czy olejowa jest droższa. Trujące węglowe paleniska W Krakowie został wprowadzony Program Ochrony Powietrza, którego punkty są od kilku lat realizowane. Jednym z nich jest likwidacja palenisk węglowych. - Proponujemy 500 złotych od każdego wyłączonego paleniska. Jest bardzo duże zainteresowanie. W tym roku na ten cel przeznaczyliśmy już 600 tysięcy złotych - mówi Małgorzata Mrugała, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Pozostałe punkty Programu Ochrony Powietrza dotyczą ograniczeń emisji zanieczyszczeń z transportu i komunikacji. Promuje się np. jazdę autobusami i tramwajami. W miarę możliwości ruch kierowany jest na obwodnice. Ulice czyści się głównie wodą, żeby nie wywoływać pylenia. Pomóżmy sobie sami Poza tym Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wprowadziło nowe paliwa. - MPK jeździ na paliwach euro, które dają najmniejszą emisję. Eksperymentalnie przechodzą też na gaz - podkreśla Małgorzata Mrugała. Jak podkreśla Ryszard Listwan, bardzo dużo zależy od samych mieszkańców: - Musimy mieć świadomość, że najbardziej szkodzimy sami sobie. Dla własnego zdrowia korzystajmy z lepszych urządzeń spalających i lepszych surowców. Nie palmy odpadów i traw oraz stosujmy w miarę możliwości nowoczesne rozwiązania techniczne, jak np. baterie słoneczne - mówi. Choć baterie słoneczne cieszą się coraz większym powodzeniem (dzięki instalacji wartej około 10 tysięcy złotych można mieć przez cały rok ciepłą wodę), wykorzystywane są w praktyce jedynie na domkach jednorodzinnych. Katarzyna Ponikowska katarzyna.ponikowska@echomiasta.pl