Trójwymiarowemu skanowaniu poddany został otwarty po raz pierwszy od kilkunastu lat sarkofag z mumią oraz kartonaż, czyli dekorowana powłoka, którą przykrywano ciało. - Cieszymy się, że Muzeum Archeologiczne, największe i najstarsze w Polsce, uczestniczy w tym projekcie. Otwieranie sarkofagu było dla nas pewnym przeżyciem. Zobaczyliśmy, że mumia jest w znakomitym stanie. Teraz dzięki nowoczesnym technologiom będziemy mogli ją prezentować w formacie 3D. Mamy nadzieję, że zachęci to ludzi do zobaczenia naszych zbiorów nie tylko w komputerze, ale też w oryginale - mówił w środę dyrektor Muzeum Archeologicznego dr Jacek Górski. Mająca ponad 2 tys. lat mumia pochodzi z wykopalisk prowadzonych na początku XX wieku w el-Gamhud przez pierwszego polskiego egiptologa i koptologa Tadeusza Smoleńskiego. Kapłanka bogini Izydy - Aset-iri-khet-es - spoczywa w trumnie z okazałym wypukłym wiekiem. Dzięki badaniom przeprowadzonym w 1996 r. ustalono, że była to młoda kobieta, która zmarła ok. 2 tys. 300 lat temu na skutek utraty krwi spowodowanej przebiciem tętnicy przez pękniętą kość podudzia. Specjalistom udało się określić m.in. kod genetyczny zmarłej i jej grupę krwi. - To największy pod względem rozmiarów obiekt ze zbiorów egiptologicznych w Polsce i najlepiej przebadany przez specjalistów - mówił dziennikarzom kustosz zbiorów egiptologicznych Muzeum Archeologicznego w Krakowie dr Krzysztof Babraj. - W starożytności sarkofag ten został obrabowany. Podczas konserwacji uznaliśmy, że mumię trzeba rozwinąć i jeszcze raz zawinąć w zwoje. Nie znaleźliśmy żadnych amuletów, kosztowności ani wyposażenia - dodał Babraj. Na spodzie sarkofagu znajduje się wizerunek stojącej Izydy-Hathor z zachowaną oryginalną kolorystyką. Sarkofag i mumia są skanowane w trójwymiarze z wykorzystaniem technologii światła strukturalnego. - Metoda ta jest całkowicie bezpieczna dla zabytkowych obiektów - mówił Paweł Szelest z Regionalnej Pracowni Digitalizacji. Ze względu na rozmiary sarkofagu, który ma długość 2 m i 15 cm, digitalizacja potrwa 2-3 dni. Specjaliści będą robić przerwy, by w pomieszczeniu utrzymana była odpowiednia temperatura i wilgotność. Mumia nie będzie wyjmowana z sarkofagu. - Uzyskany przez nas materiał posłuży do stworzenia najpierw modelu w wysokiej rozdzielczości, a potem modeli zoptymalizowanych, które będzie można oglądać w internecie. Będzie można otworzyć sarkofag, zajrzeć do środka i od spodu. Obraz będzie uzupełniony informacjami na temat zabytku - mówił Szelest. W planach jest digitalizacja także innych eksponatów ze zbiorów Muzeum Archeologicznego. Dzięki realizacji projektu Wirtualne Muzea Małopolski w internecie będzie można zobaczyć w sumie 700 najciekawszych i najcenniejszych obiektów z 35 małopolskich muzeów. Około 500 z nich będzie dostępnych w formacie 3D - będzie je można obracać, przybliżyć, zobaczyć wszystkie detale. Pierwszym zdigitalizowanym obiektem była rzeźba św. Stanisława z przełomu XV i XVI w., znajdująca się w zbiorach Muzeum w Chrzanowie. Do tej pory specjaliści sfotografowali i zeskanowali 270 obiektów. Portal ma ruszyć w połowie przyszłego roku. Celem projektu Wirtualne Muzea Małopolski jest pokazanie, że w muzeach - także tych mniej znanych - są interesujące zbiory, które warto zobaczyć na własne oczy. Projekt współfinansowany ze środków UE realizuje Małopolski Instytut Kultury we współpracy z Departamentem Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego i 35 muzeami.