Zdjęcia z zajścia pojawiły się na Platformie Komunikacyjnej Krakowa. Widoczny na nich ekran smarftona ocenzurowano, ale autorzy strony zapewniają, że posiadają oryginalne fotografie."Czasami myślimy, że nic nas nie zdziwi. A potem dostajemy zdjęcie, gdzie motorniczy w miejscu publicznym, w czasie jazdy przegląda na swoim telefonie... film dla dorosłych" - czytamy.Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zapowiedziało, że motorniczy zostanie ukarany. Rzecznik MPO Marek Gancarczyk zapewnia w rozmowie z lovekrakow.pl, że firma restrykcyjnie podchodzi do używania telefonu w czasie jazdy.