Jak podkreślił w środę szef placówki dr Marek Kowalski, obecnie szpital łącznie posiada 22 stanowiska intensywnej terapii noworodkowej oraz stanowiska wzmożonej opieki neonatologicznej. Jest to pierwsza niepubliczna placówka w Polsce, posiadająca trzeci, najwyższy stopień referencyjności świadczeń medycznych w zakresie neonatologii. Zdaniem lekarzy placówka, wraz z dwoma krakowskimi Szpitalem Uniwersyteckim oraz Dziecięcym Szpitalem Uniwersyteckim, w pełni zabezpiecza populację województwa małopolskiego w zakresie intensywnej terapii noworodkowej. Placówka hospitalizuje też małych pacjentów urodzonych w innych małopolskich szpitalach oraz z sąsiednich województwach: świętokrzyskim, śląskim czy podkarpackim. - Była potrzeba rozbudowy oddziału, bo ciąż patologicznych wciąż przybywa. Coraz lepiej radzimy sobie z patologią ciąży i niepłodnością, ale niesie to ze sobą efekty uboczne, jakimi są często patologiczne rozwiązania, po których dziecko wymaga intensywnej opieki medycznej - ocenił Kowalski. Ordynator oddziału dr Beata Rzepecka-Węglarz poinformowała, że oddział pozwala ratować bardzo niedojrzałe wcześniaki, których masa urodzeniowa nie przekracza 1000 gramów. Dotychczas dzieckiem o najniższej wadze urodzeniowej, które zostało uratowanie w szpitalu, był noworodek ważący 470 gramów. Natomiast najmniej dojrzałym noworodkiem było dziecko urodzone w 24. tygodniu ciąży. - Dla przeżycia tak małych dzieci ich waga urodzeniowa ma mniejsze znaczenie, liczy się przede wszystkim dojrzałość organizmu, która jest indywidualna dla każdego dziecka - wyjaśniła Rzepecka-Węglarz.