32 tys. zł - tyle w 2022 roku zobowiązał się zapłacić krakowski magistrat klasztorowi św. Franciszka z Asyżu. Umowa dotyczy udostępniania przez zakonników parkingu, na którym podczas sesji będą mogli parkować swoje samochody miejscy radni. "Gazeta Krakowska" podaje, że w zeszłym roku stawka ta była o 3,5 tys. zł niższa. Nie jest jasne, co wpłynęło na wzrost tegorocznych kosztów. Z umowy wynika jedynie, że podczas 20 zaplanowanych w tym roku sesji, klasztor udostępni 20 miejsc parkingowych. Oznacza to, że jednorazowy postój dla 20 aut to koszt 1,6 tys. zł. Bezpłatne miejsca postojowe przed magistratem Zastanawiająca jest również inna kwestia - pisze gazeta. Po co radnym wynajmowane specjalnie miejsca parkingowe, skoro przed magistratem znajdują się bezpłatne postoje? - docieka dziennikarz. Gazeta wskazuje też, że w dobrym guście byłoby również opłacanie sobie parkingu w strefie, korzystając z urzędowej diety, która w swojej naturze przeznaczona jest właśnie do takiego celu. Inna kwestia, pisze autor, to hipokryzja, którą zarzucił radnym. Podczas gdy urzędnicy zachęcają mieszkańców, by korzystali z komunikacji miejskiej lub rowerów, sami ani myślą przemieszczać się w taki sposób - zaznacza.