Jak poinformował we wtorek Bartosz Izdebski z zespołu prasowego małopolskiej policji, dziwnie zachowujący się mężczyzna został zauważony przez policyjny patrol na placu Szczepańskim, tuż obok Rynku Głównego. Jak się okazało, 20-letni mieszkaniec Bystrej Podhalańskiej spacerował w stroju przypominającym niebiesko-żółtą piżamę, a w rękach niósł okazałe poroże. Wyglądał też na zagubionego. Wypytującym go policjantom przyznał się, że ma przy sobie niewielką ilość marihuany. Do palenia suszu używał poroża renifera, które - jak twierdził - znalazł w norweskim lesie, a następnie przerobił na fajkę wodną. Jak ustalili policjanci, mężczyzna nabył rogi w sposób legalny. Teraz odpowie za posiadanie środków odurzających.