- Podstawowym założeniem było stworzenie takiej bezpiecznej przestrzeni, w której każdy - bez względu na płeć, orientację seksualną, przekonania polityczne czy religijne - może w otwarty sposób, bez lęku może prowadzić dyskusję. Jedynym warunkiem jest poszanowanie dla cudzej wolności - powiedziała podczas piątkowej konferencji prasowej rzecznika prasowa fundacji "Kultura dla toleracji" (który jest organizatorem festiwalu) Ida Łukawska. Festiwal ma być przeglądem wszelkiej aktywności twórczej, która powstaje dla lub o osobach nie będących orientacji heteroseksualnej. Ze względu na bezpieczeństwo uczestników, organizatorzy marszu nie chcieli podać dokładnej jego trasy. Wiadomo tylko, że rozpocznie się na placu Matejki, a skończy na Rynku Głównym. Jego organizatorzy chcą, aby to był protest przeciw homofobii, jak i każdej formy przemocy. W ubiegłym roku zorganizowany m.in. gejów i lesbijki marsz zaatakowano kamieniami i jajkami. Doszło do szamotaniny między napastnikami a policjantami, którzy chronili uczestników marszu. Policja zatrzymała najbardziej agresywnych uczestników zajścia