Najprawdopodobniej mieszkanie było wcześniej obserwowane, w czasie włamania nikogo w nim nie było. Właścicielka dopiero nad ranem wróciła z pracy i wtedy zorientowała się, że zniknęło 30 cennych obrazów. Złodzieje dostali się do środka wyważając drzwi. Przez nikogo nie zauważeni wynieśli prace polskich i włoskich mistrzów. Wartość skradzionych płócien może sięgać kilkuset tysięcy złotych. Była to 16. kradzież obrazów w tym roku w Krakowie.