Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska już trzy razy informował w listopadzie o "wystąpieniu niekorzystnych warunków zdrowotnych" na terenie aglomeracji krakowskiej. Niestety, jak nadejdą mrozy będzie jeszcze gorzej - ostrzega Ryszard Listwan, zastępca małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. "Zapylenie powietrza wzrasta, gdy mamy niekorzystną pogodę - niskie temperatury, brak wiatru itp. Gdy nadejdą mrozy, nocami stężenie pyłu zawieszonego w powietrzu może sięgać nawet 400 jednostek" - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Listwan. Sprawdź, zanim wyjdziesz z domu Fatalny stan powietrza ma fatalny wpływ na nasze zdrowie. Najbardziej zagrożone są dzieci i starsze osoby. U tych pierwszych może zwiększyć się ryzyko wystąpienia alergii, a u drugich - ryzyko zawału. Lepiej więc - jeśli tylko możemy - w dniach, w których stężenie pyłu zawieszonego przekracza poziom alarmowy, zostać w domu. By sprawdzić stan powietrza w Małopolsce, wystarczy wejść na stronę www.malopolska.pl/powietrze. KE wzywa nas do tablicy Problem nie jest nowy - powietrze w Małopolsce zanieczyszczone jest od lat, a podejmowane próby poprawy jego jakości jak dotąd nie przyniosły efektu. Gminy, dopóki Sejm nie stworzy odpowiednich przepisów, za wiele nie mogą zrobić. A posłom na razie zapylenie powietrza wydaje się nie przeszkadzać. Być może "zachęci" ich do działania Komisja Europejska, która pozwała Polskę do Trybunału UE za "niewdrożenie dyrektywy o jakości powietrza". My też możemy coś zrobić Pamiętajmy jednak, że my sami możemy trochę "oczyścić" atmosferę - niebezpieczny pył emitowany jest bowiem głównie przez przemysł, pojazdy i domowe systemy grzewcze. Zwróćmy więc baczniejszą uwagę na to, czym palimy my i nasi sąsiedzi w piecach, zadbajmy o tych, których nie stać na opał oraz - przynajmniej od czasu do czasu - zamiast własnego samochodu wybierzmy MPK... oprac. emi