Jak ustalono w śledztwie, mężczyzna zaczepiał młode kobiety, np. pod pozorem zapytania o drogę, po czym zapraszał je do lokalu. Tam do zamówionych drinków dosypywał silny środek psychotropowy. Przedstawiał się jako Alejandro, Marcello lub Marco z Włoch. Odurzone kobiety zabierał do swojego mieszkania lub pokoju w hostelu. W dwóch przypadkach doprowadził kobiety do obcowania płciowego. Trzecia była w stanie obronić się przed napastnikiem. Wszystkie zawiadomiły policję, rozpoznały potem napastnika. Jak się okazało, Migiel G. dosypywał do drinków środki nasenne z zawartością psychotropów. Kupował je, uskarżając się na rzekomą bezsenność. Mężczyzna od kilku lat mieszka w Polsce, jest lektorem języka hiszpańskiego. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.