Urzędowi statystycy wyliczyli pod koniec 2008 roku, że pod Wawelem działa 39 wielkich sklepów. Ich łączna powierzchnia wynosiła wtedy ponad pół miliona metrów kwadratowych. Wielkie otwarcie W sobotę otwarty zostanie kompleks Bonarka. Będzie to największy handlowo-usługowy obiekt w Małopolsce. Na terenie Bonarka City Center znajdować się będzie 270 sklepów i stoisk, 20 sal kinowych (w tym trzy luksusowe dla specjalnych gości), 3,2 tys. miejsc parkingowych. Do tego dojdą kawiarnie i restauracje. Największą powierzchnię zajmie hipermarket Auchan (pierwszy sklep tej sieci w Krakowie). Ogromny będzie też market Leroy Merlin. Kilka tysięcy metrów kwadratowych zajmie sklep Mega Avans - placówka handlowa ze sprzętem RTV i AGD. Luksusową ciekawostką będzie salon hiszpańskiej firmy jubilerskiej Tous (jedyny w Polsce). Młodzież obok komercji Wielkie sklepy zmieniają obyczaje krakowian nie tylko w dziedzinie zakupów. - Centra handlowe są przedmiotem zainteresowania strażników z patroli szkolnych. Funkcjonariusze interesują się tymi obiektami w kontekście m.in. wagarów i prostytucji nieletnich - informuje Marcin Jurczenko ze straży miejskiej. Ks. Andrzej Augustyński ze stowarzyszenia U Siemachy mówi, że kompleks z dziesiątkami tysięcy odwiedzających dziennie nie może pełnić tylko funkcji komercyjnych. Dlatego w centrum Bonarka ma za 2-3 miesiące powstać Młodzieżowy Klub Umiejętności, który zaproponuje zajęcia dla młodych gości centrum. Co dla sąsiadów? Budowa centrów handlowych budzi niekiedy sprzeciw społeczności lokalnej. Gdy powstawał kompleks Plaza przy al. Pokoju, przeciwnicy inwestycji przytaczali argumenty ekologiczne. W Bonarce, według Roberta Ryla z Rady Dzielnicy XI, inwestor tylko próbował zadbać o sąsiadów. - Były dobre chęci. Został brud, jaki na terenie dzielnicy pozostawili wykonawcy robót - mówi radny. Bardziej zadowolona jest przewodnicząca Rady Dzielnicy XI - Bożena Piekarczyk. Mówi o pomocy, jaka dociera do społeczności. - Rozwija się sprawa wsparcia dla biblioteki, dla klubu sportowego - wymienia przykłady. - Niepokoi mnie tylko kwestia skrzyżowania ulic Walerego Sławka i Puszkarskiej, które nie zostało wykonane w docelowej postaci. Odpowiedzialność nie ciąży na budowniczych centrum, bo to gminie zabrakło pieniędzy - dodaje. I po przemyśle Architekta Piotra Skuchę, miłośnika zabytków Krakowa, smuci los pozostałości po fabryce chemicznej w Bonarce. Centrum handlowe jest nową budowlą, w której nie znajdziemy pamiątek po dziejach przemysłowej Bonarki (wyjątek stanowi komin zakładów). - Wartościowe dziedzictwo nie stało się częścią nowego obiektu - zauważa Skucha. Służby prasowe centrum handlowego podkreślają, że rewitalizacja poprzemysłowego terenu przede wszystkim musiała wiązać się z bezpieczeństwem i ekologią. "Aby stworzyć przyjazną ludziom zabudowę, konieczna stała się gruntowna rekultywacja. Jest ona jedną z największych w Polsce" - czytamy w komunikacie. Łukasz Chmielowski redakcja.krakow@echomiasta.pl Galerie handlowe. Co w nich lubimy? Włącz się do dyskusji Zobacz również Polacy kochają hipermarkety Warszawa: Koniec Galerii (w) Centrum Piotrkowska umiera