Podczas prezentacji na sali znajdowali się m. in. wiceminister zdrowia, marszałek województwa, radni, dyrektorzy innych szpitali, lekarki, pielęgniarki, ksiądz kapelan i pacjenci. "Mnie to nie przekonuje. Powinniśmy stosować bardziej oszczędne formy ekspresji. Absolutnie jest to nie do przyjęcia" - stwierdził rzecznik marszałka Małopolski Filip Szatanik. Prezes Szafrański, pytany o to, co skłoniło go do pokazania takich filmów, odmówił komentarza. Na pytanie nie odpowiedział także rzecznik prasowy szpitala. Z informacji Radia Kraków wynika, że dostali oni zakaz wypowiadania się na ten temat od rzecznika marszałka, ponieważ Urząd Marszałkowski jest współwłaścicielem szpitala. Sam rzecznik Urzędu próbował jednak tłumaczyć projekt: "On chciał powiązać to z wagą takiego elementu naszego życia, jakim jest poczęcie i zwrócić na to uwagę. Tak sobie to interpretuję. Jest to jednak nie do przyjęcia. Poprosiliśmy prezesa o wyjaśnienia. One odnosiły się do bardzo wysokich idei" - mówił Filip Szatanik. Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego zaznaczył także, że pomysłodawcy tego widowiska poniosą konsekwencje.