Wybudowana błyskawicznie droga równie błyskawicznie rozpadła się po kilku godzinach użytkowania. Nowa zostanie wybudowana na koszt wykonawcy remontu. Nie ma żadnej gwarancji na to, że nowa droga wytrzyma, ale tym razem wszyscy chcą się zabezpieczyć przed kolejną wpadką. Dlatego sprowadzono specjalistyczne laboratorium drogowe - dostawczy samochód naszpikowany czujnikami i elektroniką. Teraz rozpoczęło się badanie fragmentów nowej drogi dojazdowej. Na asfalcie położono płytę o wymiarach 3x5 metrów. Wjedzie na nią ciężki samochód, a czujniki sprawdzą, jaki maksymalny nacisk wytrzyma nowa nawierzchnia. Specjalne sondy wbite w ziemię odpowiedzą także na pytanie, jak zareagują warstwy piasku i kamienia. Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie - szkoda tylko, że takich badań nie zrobiono tydzień temu. Może udałoby się wówczas uniknąć totalnej kompromitacji...