Wzrosła liczba rejestrowanych przestępstw. W ciągu trzech kwartałów 2009 r. krakowscy policjanci zanotowali w rubryce "zabójstwa" 23 przypadki (przestępstwa popełnione i usiłowania). Po trzech kwartałach ubiegłego roku wskaźnik był ponad dwukrotnie niższy (dziewięć przypadków). Nastąpił wzrost w siedmiu podstawowych kategoriach przestępstw. Gdy porównujemy z analogicznym okresem ubiegłego roku, wskaźnik skoczył o pół tysiąca zdarzeń. Domowe zabójstwa Wśród zabójstw przeważają te, które są efektem nieporozumień rodzinnych. Młodszy inspektor Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji, mówi o ograniczonych możliwościach zapobiegania dramatom. Nie da się postawić posterunkowego w każdym mieszkaniu, aby przeciwdziałał awanturom między domownikami. Marta Chechelska-Dziepak z krakowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej dodaje, że także służby socjalne nie są w stanie stale nadzorować rodzin z problemami. - Nasi pracownicy monitorują sytuację tam, gdzie pojawia się przemoc domowa. Jednak niezastąpiona jest rola sąsiadów i innych zwykłych krakowian. Bądźmy wrażliwi na krzyki za ścianą, bo ta awantura może być dla kogoś ostatnią w życiu - mówi rzeczniczka MOPS. Jeden z krakowskich policjantów dodaje, że są problemy z izolowaniem sprawców przemocy domowej. - Gość jest skazany, ale nie trafia od razu do więzienia. Dalej może bić swoją kobietę. On może zatłuc ją na śmierć, ona może go zabić podczas desperackiej obrony - mówi oficer. Siedem grzechów na mapie Siedem podstawowych kategorii przestępstw to: zabójstwo, gwałt, kradzież samochodu, kradzież z włamaniem (nie tylko do domów i mieszkań), rozbój, bójka lub pobicie, przestępstwo narkotykowe. W statystykach, które dotyczą takich przypadków łamania prawa, przoduje ścisłe centrum Krakowa. Na terenie dzielnicy I (m. in. Rynek Główny, Kazimierz) zdarza się przede wszystkim dużo rozbojów, bójek, pobić i kradzieży z włamaniem. Podobnie wygląda sytuacja na obszarze, za który odpowiada krakowski Komisariat Policji III (dzielnice III i IV). - Te rejony zostały objęte specjalnym nadzorem naszym i straży miejskiej - twierdzi mł. insp. Dariusz Nowak. Szczególnie ponuro prezentuje się statystyka z Komisariatu Policji V, który odpowiada za dzielnice VIII, IX i XIII. Okolica bije rekordy w dziedzinie kradzieży samochodów (w ciągu dziewięciu miesięcy ulotniło się 135 aut), od ubiegłego roku liczba rozbojów i bijatyk podwoiła się, zdarza się też dużo kradzieży z włamaniem. W dzielnicach nowohuckich (teren KP VII i KP VIII) zwraca uwagę niewielka liczba kradzieży z włamaniem, stosunkowo duża jest tam przestępczość narkotykowa. Rzecznik Nowak mówi, że nie należy zwracać nadmiernej uwagi na dane po trzech kwartałach. Jak twierdzi, statystyki roczne są bardziej wiarygodne. Liczy na to, że policjanci wkrótce rozpracują gangi w zagrożonych rejonach miasta. Jeden z krakowskich oficerów nieoficjalnie komentuje niekorzystne statystyki: - Brakuje doświadczonych policjantów, bo wielu odeszło. Nie spodziewam się nowych, ponieważ w całym kraju komendy likwidują etaty. Kryzys sprawił, że nie ma pieniędzy nawet na pełne wynagrodzenia. Łukasz Chmielowski redakcja.krakow@echomiasta.pl